Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jacobsen z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 3041.83 kilometrów w tym 114.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jacobsen.bikestats.pl
  • DST 72.21km
  • Czas 03:49
  • VAVG 18.92km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon V3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 2: Czarna Białostocka - Grodno

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 15.05.2014 | Komentarze 0

Trasa całkowita: Czarna Białostocka - Kuźnica Białostocka (granica państwa) - Grodno.

Nadszedł kolejny dzień. Niebo pokryte jest ciemnymi chmurami, ale nie pada. Decydujemy się zatem na dalszą jazdę w kierunku przejścia granicznego. Teren jest lekko pofałdowany. Mijamy liczne wioski zabudowane głównie przez drewniane kolorowe domki. Zamiast kościołów, pojawia się coraz więcej cerkwi ze złotymi cebulastymi kopułami. Na jakieś 10 km przed granicą dojeżdżamy do kolejki pojazdów ciężarowych oczekujących na wjazd na Białoruś. Na chwilę przed granicą dopada nas deszcz. Karol znajduje szybko opuszczony PGR, w którym decydujemy się przeczekać ulewę popijając kawę.
Po dwóch godzinach ruszamy z powrotem w kierunku Kuźnicy. Na granicy robimy ostatnie polskie zakupy i zgłaszamy się do odprawy. Polacy przepuszczają nas niemal natychmiastowo. Po chwili zgłaszamy się u Białoruskich celników. Białorusini wyglądają na zafascynowanych faktem, że zdecydowaliśmy się jechać na mecz do Mińska na rowerach. Wypytują nas komu kibicujemy i na jakie spotkanie się wybieramy. Problem w tym, że zapytani o te szczegóły nie bardzo wiemy co odpowiedzieć, bo przecież my w ogóle hokejem się nie interesujemy. Celnicy po krótkiej miłej pogawędce przepuszczają nas przez granicę. Cała procedura trwała może maksymalnie z 30 minut. Białoruś wita nas zielenią. Droga do Grodna jest w zaskakująco dobrym stanie. Po ponad godzinie docieramy do stolicy obwodu. Miasto, które jest największym skupiskiem Polaków na Białorusi liczy sobie ok. 300 tys. mieszkańców. Objeżdżamy centrum, fotografując m.in. pomnik Lenina. Grodno jest czyste i uporządkowane. Centrum zabudowane starymi, ale odrestaurowanymi Polskimi kamienicami. Nie widać tu ani biedy, ani bałaganu.
Tuż przed zachodem opuszczamy miasto i pospiesznie zakładamy kolejny obóz. Znajdujemy ustronne miejsce tuż przy nasypie kolejowym. Po kilkunastu minutach okazuje się, że jest to uczęszczana linia kolejowa. W nocy co najmniej raz na godzinę tuż przy moim namiocie przejeżdża pociąg.

Nasze namioty na podwórku gospodarza


Podlaskie budownictwo. Domy w niektórych miejscowościach różnią się jedynie kolorami


Kolejka pojazdów ciężarowych przed bałoruską granicą


Witamy w Republice Białoruskiej. Witamy na Kresach!


Pierwsze obrazki po przekroczeniu granicy. Ten żubr pośrodku to maskotka wspominianych Mistrzostw


Grodno - w tle teatr miejski oraz pomnik upamiętniający śmierć radzieckiego żołnierza z rąk Polaków





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa walaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]