Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Jacobsen z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 3041.83 kilometrów w tym 114.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Jacobsen.bikestats.pl
  • DST 45.50km
  • Czas 03:09
  • VAVG 14.44km/h
  • VMAX 35.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Kross Hexagon V3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 6: Mińsk - Dworce

Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 15.05.2014 | Komentarze 0

Trasa: Mińsk - Mołodeczno - Gudogaj - Miedniki Królewskie - Dworce.

Rano udajemy się z Olgierdem zwiedzać miasto. Nasz gospodarz oprowadza nas na rowerach po stolicy. Mamy przyjemność być w Mińsku w dniu 1 Maja. Całe miasto jest przystrojone flagami. Po stolicy maszerują liczne pochody, a na skwerach kwitną liczne czerwone tulipany. Abstrahując od polityki, miasto robi na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Urbanistycznie dobrze zorganizowane. Czyste, zadbane z licznymi pomnikami i neoklasycystycznymi budowlami. Około południa udajemy się na dworzec główny, gdzie wsiadamy w pociąg jadący na granicę białorusko-litweską. Wieczorem docieramy na odprawę w Miednikach. Oddajemy nasze paszporty celnikowi, który ze zdziwieniem pyta, gdzie są nasze wizy? Odpowiadamy, że nie mamy takich. Ten pyta zatem, jakim sposobem wjechaliśmy do kraju. Odpowiadamy, że na podstawie biletów hokejowych. Nakazuje nam pokazać bilety i wypytuje dlaczego chcemy opuścić kraj skoro Mistrzostwa się jeszcze nawet nie rozpoczęły? Po chwili wykonuje jakiś telefon, by po paru minutach z uśmiechem na twarzy powiedzieć nam, że możemy jechać dalej.
Zanim wjedziemy na Litwę, czeka nas jeszcze dezynfekcja. Litwini wpuszczają nas po krótkim wywiadzie. Pokonujemy jeszcze może 5 kilometrów i docieramy do wsi Dworce. Z oddali widzę pracującą kobietę w ogródku. Zagaduję ją zatem po polsku (bo przecież litewskiego nie znam) po czym kobieta ku mojemu zdziwieniu odpowiada również po polsku. Jak się później okazało trafiliśmy do polskiej wioski. Wszyscy mówią piękną wileńszczyzną. Rozkładamy zatem namioty, a od naszych polskich gospodarzy dostaję na noc materac do namiotu.

Spacerujemy bulwarami nad rz. Świsłocz



Narodowe Centrum Olimpijskie


Zabudowa w centrum Mińska


Dworzec w Mołodecznie, miejsce naszej przesiadki w drodzę do granicy


Wieczorny przejazd w kierunku przejścia w Miednikach


Ostatni kotek na Białorusi






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]