Info
Ten blog rowerowy prowadzi Jacobsen z miasteczka Jaworzno. Mam przejechane 3041.83 kilometrów w tym 114.72 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.96 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 5730 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2014, Maj4 - 1
- 2014, Kwiecień10 - 1
- 2014, Marzec8 - 5
- 2014, Luty2 - 2
- 2014, Styczeń2 - 0
- 2013, Grudzień1 - 0
- 2013, Listopad3 - 0
- 2013, Październik6 - 0
- 2013, Wrzesień7 - 2
- 2013, Sierpień13 - 3
- 2013, Lipiec15 - 2
- 2013, Czerwiec5 - 2
- 2013, Maj5 - 1
- 2013, Kwiecień6 - 1
- 2013, Marzec1 - 1
- DST 117.70km
- Czas 05:55
- VAVG 19.89km/h
- VMAX 50.70km/h
- Temperatura 23.0°C
- Sprzęt Kross Hexagon V3
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień 4: Ogrodniki - Tarasawicze
Wtorek, 29 kwietnia 2014 · dodano: 15.05.2014 | Komentarze 1
Trasa: Ogrodniki - Zdzięcioł - Korelicze - Tarasawicze.
O poranku zaczepia nas starsza Pani, którą zainteresowała
nasza obecność w okolicy. Bezinteresownie gotuje dla nas 10 swojskich jaj.
Przynosi nam wiadro ciepłej wody do umycia się i udostępnia nam studnię.
Opowiada nam o czasach, w których chodziła do Polskiej szkoły. Po krótkiej
pogawędce Pani Tamara zabiera się do pracy w polu, a my opuszczamy Ogrodniki.
Kierujemy się dalej na wschód. Niebo jest idealnie błękitne. Teren robi się
płaski i właściwie to odnosi się wrażenie, że jedziemy po stole. Mijamy co
chwilę drewniane kolorowe wioski, liczne kołchozy i pola uprawne. Około
południa docieramy do miejscowości Zdzięcioł (biał. Działtawa), gdzie
dokonujemy ulicznej wymiany dolarów na ruble. Zwiedzamy szybko miasteczko,
robimy zakupy, jemy „obiad” i jedziemy dalej w kierunku wschodnim. Wieczorem
docieramy do wsi o nazwie Tarasewicze nieopodal miasta Mir, w której zaczepiamy
miłą starszą Panią i wypytujemy o możliwość rozbicia namiotów. Pani po chwili
wyraża zgodę.
Pani Tamara na "Dzień Dobry" opowiada nam wierszyk
Nasze paliatki o poranku
Domki w Ogrodnikach
Białoruski dom handlowy w miejscowości Zdzięcioł
Jeden z najbardziej popularnych napojów na wschodzie
Gdzieś w okolicach Nowogródka
Sielski sposób spędzania wolnego czasu